Abstrakt
Dwaj ratownicy medyczni i dyspozytorka zostali oskarżeni o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjentki po doznanym udarze mózgu, którą na zlecenie dyspozytorki przewieźli do szpitala nie dysponującego warunkami ani zapleczem technicznym do leczenia udarów, a na miejscu odmówili przewiezienia jej do innej placówki, odpowiedniej dla stanu klinicznego. Pacjentka przeżyła, ale kosztem dużego uszczerbku na zdrowiu, zaś jako oskarzyciel posiłkowy występował mąż, który od początku nalegał na przewiezienie żony gdzie indziej, ale ze względu na własną wygodę. Awantura z nim opóźniła pomoc. Sprawa dotyczy w istocie wykładni norm określających sposób przewożenia osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego przez system ratownictwa medycznego, a także tego, czy pacjent w tym systemie w ogóle ma coś do powiedzenia na temat placówki, do której miałby trafić.
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.
Prawa autorskie (c) 2023 Aleksander Wiaderek